Zaplanuj pierwszą wizytę jak najwcześniej
Wielu rodziców dopiero myśli o umówieniu dziecka do dentysty, kiedy zaczynają mu wypadać pierwsze mleczaki. Warto jednak pójść z nim dużo wcześniej, po skończeniu 2-3 lat, a nawet w momencie pojawiania się pierwszych ząbków. Będzie to wizyta tylko kontrolna, tak zwana adaptacyjna, czyli bez żadnych zabiegów. Dziecko pozna gabinet z bliska, tak samo jak samego stomatologa. Lekarz pokaże małemu pacjentowi sprzęt, opowie jak on działa i do czego służy. Wszystko odbywa się w miłej atmosferze, a nawet w formie zabawy. Dzięki takiej wizycie 4-5 latek już nie będzie się bał kolejnego spotkania, ponieważ nic nie wyda mu się obce i niepewne. Będzie miał większe zaufanie do dentysty, jak i samych zabiegów.
Nauka w domu w formie zabawy
Można jeszcze przed pierwszą wizytą urządzić zabawę w dentystę w domu. Kupić lusterko stomatologiczne, żeby wspólnie z dzieckiem obejrzeć wnętrze jamy ustnej i samych zębów (jeśli już są), czy nawet odegrać scenkę przebiegu całej wizyty. Dentystą może być zarówno rodzic, jak i maluch, a pacjentami – pluszaki i inne zabawki. Można w międzyczasie opowiadać dziecku na czym polega praca stomatologa. Nauka poprzez zabawę zawsze jest efektywna – dziecko już będzie miało pozytywne skojarzenia, jeszcze zanim pozna swojego dentystę.
Nie strasz dziecka dentystą
Nie tylko dzieci, ale i wielu dorosłych nie przepada , a nawet panicznie się boi stomatologów. Nikt nie był w stanie im pomóc w walce ze strachem za młodu (ani nawet nie próbował), co niestety kończy się dożywotnią fobią. Często przez to rodzice mniej lub bardziej świadomie mogą przelać swoje lęki na dzieci. Przekazywanie tylko negatywnych skojarzeń związanych z dentystami, czy nawet straszenie nimi dziecka może mieć katastrofalne skutki. Kojarzenie wizyt i zabiegów dentystycznych z najgorszą karą, chociażby za złe zachowanie kończy się często niechęcią do stomatologów do końca życia. I w ten sposób historia zatacza swoje koło.
Dlatego tak istotne jest budowanie pozytywnych skojarzeń od najmłodszych lat. Dentysta nie robi nikomu krzywdy – on leczy, pomaga. Dzięki niemu ma się zdrowe, mocne zęby. Właśnie takie słowa powinien słyszeć maluch, zawsze kiedy idzie na wizytę.
Daj dziecku czas na oswojenie się
Mogą zdarzyć się sytuacje, że mimo korzystania z powyższych metod, dziecko i tak boi się dentysty i wpada w histerię w jego gabinecie. Ogromnie ważne jest w takich przypadkach, aby nie dać się ponieść negatywnym emocjom. Nie wywierać presji na dziecko, nie karać go za jego strach. Wręcz przeciwnie – nagradzać za każdy postęp, nawet ten najmniejszy. Nie musimy od razu kupować prezentów, ale chociaż słowa otuchy i gratulowanie mu może dużo zmienić. Trzymanie za rękę podczas zabiegu również może przynieść pozytywne rezultaty – maluch poczuje wtedy więź i wsparcie od rodzica, dzięki czemu będzie się czuł bezpieczniej. Dentysta dziecięcy też jest tu kluczowy – należy trafić na takiego lekarza, który ma dobre podejście do dzieci i umie się z nimi obchodzić.
Dodaj komentarz