Czy afrodyzjaki i feromony naprawdę działają?

Afrodyzjaki i feromony to substancje, które pobudzają seksualnie i kreują elektryzującą atmosferę pożądania… Tak przynajmniej jest w teorii. A jak przekłada się to na praktykę? Czy rzeczywiście te „magiczne” produkty potrafią zdziałać cuda w relacjach partnerskich? Sprawdź, jak rozpalić atmosferę w swojej sypialni i dowiedz się czegoś więcej na temat afrodyzjaków i feromonów.

Zapach pożądania

Czym w ogóle są feromony? Wiele osób utożsamia je z perfumami. Jest w tym trochę prawdy, bo na rynku można już spotkać feromony perfumowane i są one sprzedawane we flakonach, ale jednak wspomniane produkty mają przede wszystkim przyciągać i uwodzić.

Feromony zawierają w sobie specjalne związki semiochemiczne, stanowiąc mieszaninę różnych substancji. Produkt bazowy nie ma zapachu, ale ta „bezwonność” jest odczytywana przez część mózgu odpowiedzialną za instynktowne zachowanie i emocje. Dobrze dobrane feromony, zakupione w zaufanym sklepie, takim jak Sexlab, idealnie zgrywają się z naturalną wonią skóry, „podbijając” jej uwodzicielską moc i energię.

Efekty stosowania feromonów mogą być naprawdę zaskakujące. Wielu klientów twierdzi, że wspomniane produkty doskonale wpłynęły na ich relacje damsko-męskie i dodały im pewności siebie. Inni z kolei nie zauważają różnicy, ale – co ważne – negatywne opinie często są wygłaszane przez osoby, które albo cieszą się ogromnym powodzeniem nawet bez feromonów, albo są zbyt nieśmiałe, by wyjść z własną inicjatywą.

W takim razie czy feromony to tak naprawdę efekt placebo? Zdania wśród naukowców są podzielone. Pewne jest natomiast, że te „magiczne” substancje wpływają na samopoczucie i mogą potęgować niektóre emocje i wpływać na zachowania. Wspierają więc w intymnych sytuacjach i mogą dawać im zupełnie nowy wymiar.

Przez żołądek do… łóżka

Inną grupę „pobudzaczy” stanowią afrodyzjaki, czyli – najczęściej – produkty i składniki spożywcze, które mają wzbudzić pożądanie i „podkręcić” libido. Przykładowymi komponentami są: witamina E, nienasycone kwasy tłuszczowe, selen i cynk. Do tego repertuaru zaliczają się ponadto żeń-szeń, guarana lub witamina B6.

Można zdecydować się na samodzielne przygotowanie potrawy bogatej w powyższe składniki (świetnie sprawdzą się np. owoce morza, pigwa, orzechy), ale inną opcją jest zakup produktu w profesjonalnym sex-shopie. Mogą występować w formie olejku, jadalnego żelu itd. Jest mnóstwo dostępnych opcji.

Czy warto?

Czy warto urozmaicać w ten sposób swoje życie intymne? Odpowiedź jest prosta: oczywiście, że tak. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wypróbować feromony dla mężczyzn lub kobiet – nic nie stracisz, a możesz zyskać fantastyczną, upojną noc. Tak samo dobrze sprawdzą się afrodyzjaki.

Jeśli chcesz urozmaicić swoje życie intymne, nabrać pewności siebie i przypodobać się partnerowi lub partnerce, to wspomniane produkty na pewno będą strzałem w dziesiątkę.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*