Chłodnik to zupa, którą najczęściej jemy latem. W upalną pogodę mało kto sięga po ukochaną nawet pomidorówkę, rosół czy zupę ogórkową. Chłodnik króluje nad innymi zupami nie tylko dzięki zbawiennej nazwie, która na pierwszą myśl przysuwa nam wyobrażenie chłodnego powiewu wiatraka. Chłodnik ma też olbrzymi potencjał dla kucharza. Można bowiem przygotować go na wiele sposobów i właśnie dlatego jest to często wybierana zupa latem.
Dlaczego warto jeść chłodnik letnią porą?
Nazwa mówi sama za siebie. Gdy za oknem jest upał, nie mamy ochoty jeść na obiad dań, które jemy przez resztę roku. Wolimy też napić się soku lub zimnego napoju gazowanego z lodówki, zamiast herbaty. Jest tak też w przypadku zup. Jeśli zjemy ulubioną zupę, jeszcze intensywniej odczuwamy wysokie temperatury. O wiele lepiej jest postawić na chłodnik, który tworzony jest na bazie warzyw i owoców, ponadto jest daniem lekkim, ale wyjątkowo sycącym. Chłodnik nie tylko smakuje, ale przede wszystkim orzeźwia, a czy nie tego potrzebujemy latem?
Jak przyrządzić chłodnik w domu?
Jak wspomniałam, chłodnik ma olbrzymi potencjał dla kucharza. Istnieje co najmniej kilka odmian tych zup i setki sposób, w jaki można ją przygotować. Rozróżniamy trzy podstawowe bazy. Możemy przygotować bazę mleczną, na którą składa się najczęściej jogurt. Niektórzy wolą smak mleka lub kefiru. Chłodnik na bazie mlecznej jest najlepszy dla dzieci, albowiem wapń zawarty w probiotykach chroni i wzmacnia kości. Równie zbawienna dla zdrowia jest baza kwaśna. Robi się ją z botwinka – zakwasu buraczanego. Chłodnik podawany na tej bazie jest dobry dla naszego zdrowia przez cały rok, nie tylko latem. Co zawdzięcza nam oprócz smaku? Przede wszystkim reguluje poziom cholesterolu oraz cukru, ponadto buraki stymulują pracę wątroby i nerek. Trzecia baza, to baza z bulionu. Ten typ również jest bogaty w witaminy. Przyśpieszają przemianę materii, a oprócz tego usuwają toksyny z organizmu. Bazę tę gotuje się z włoszczyzny, pieprzu oraz liści laurowych do smaku. Istnieją także buliony mięsne, ale najpopularniejsze są te trzy.
Myślisz zatem, że chłodnik jako potrawa więcej Cię nie zaskoczy? Nic bardziej mylnego! Poznaj bowiem przepis na chłodnik.. owocowy. Mówi się, że chłodnik owocowy jest lepszy niż lody. Nie ma lepszego sposobu, niż spróbować samemu i rozważyć prawdziwość tego stwierdzenia opierając się na własnych doświadczeniach i doznaniach. Do przygotowania takiego chłodnika potrzebujemy: przede wszystkim sporo owoców, bo to nasza baza. Możemy wybrać około 100g jagód i po pół szklanki poziomek, malin. Wybieramy takie owoce, jakie lubimy, najlepiej gdy będą to owoce jagodowe. Do tego potrzebujemy bazy w postaci 500 mln jogurtu, mleka zsiadłego bądź kefiru. Bazę należy posłodzić 2-5 łyżkami cukru. Dodajemy garść migdałów i szczyptę cynamonu i mamy wszystkie składniki. Przygotowanie chłodnika jest dziecinnie proste. Należy wlać naszą bazę mleczną do miski, dorzucamy owoce, przyprawy oraz cukier. Powstałą mieszankę miksujemy. Następnie wystarczy podać chłodnik, najlepiej udekorować każdą miseczkę owocami, oraz posiekanymi migdałami.
O
Jestem pasjonatką dosłownie wszystkiego co kobiece i chcę się dzielić swoją wiedzą w tym zakresie. Udzielam moim czytelniczkom różnego rodzaju porad na kwestie, które je interesują. Nierzadko poruszam także tematy tabu.
Dodaj komentarz